Ile pytań chciałam im zdać! Dlaczego farbują dłonie henną, co oznaczają tatuaże na brodach starszych kobiet (tu akurat niewidoczne), jak żyją? Wszyscy byliśmy siebie ciekawi, a rozmawiać mogliśmy głównie na migi, bo gospodarze znali tylko obcy nam berberski.
Mój syn ściągnął dziś z półki przewodnik po Maroku i wywołał tym wspomnienia, od których zaczęłam się szeroko uśmiechać. Na przykład takie o niespodziewanych spotkaniach. Lubię podróże bez dokładnego planu, dalej od głównych szlaków, bo to daje większą szansę na zobaczenie kawałka normalnego życia. A przypadkowy postój na zrobienie kilku zdjęć malowniczego krajobrazu może zakończyć się zaproszeniem do berberskiej kazby.
in podróże